Kaczyński w Wielkopolsce. Padły mocne słowa o Tusku
Jarosław Kaczyński spotyka się regularnie z wyborcami w ramach objazdu kraju przez najważniejszych polityków PiS. Prezes partii w sobotę odwiedził Kórnik w Wielkopolsce oraz Poznań. Z kolei w niedzielę przyjechał do Gniezna. Podczas spotkania z mieszkańcami miasta polityk mówił o polskiej suwerenności oraz krytykował opozycję.
Niemiecka dominacja
Przemawiając do zgromadzonych ludzi Kaczyński podkreślił, że cieszy go wizyta w Gnieźnie "mieście królewskim". Dodał, że "w świadomości wielu pokoleń Polaków utkwiło, że miasto to było pierwszą stolicą Polski". Prezes PiS nawiązał do historii państwa polskiego i jego walki o podmiotowość.
– Dziś odnajdujemy pewne zależności w początkach naszego państwa z teraźniejszością. Nasze państwo dawało radę sobie już dużo wcześniej. Teraz mamy wojnę na Ukrainie. Jednocześnie na Zachodzie mamy sojusznika, który tak naprawdę ma silne tendencje do dominacji – powiedział Kaczyński wskazując przy tym na Niemcy.
Jak jednak zapewnił były wicepremier, rząd Zjednoczonej Prawicy zawsze będzie po stronie polskiej suwerenności.
– Jedni opowiadają na to, że są gotowi do pewnych ustępstw, uległości, ale my mówimy temu "nie". Chcemy być państwem silnym, tak jak mówił mój brat Lech Kaczyński – wskazał.
Polska opozycja
W dalszej części swojego przemówienia Kaczyński mówił o opozycji oraz byłym premierze Donaldzie Tusku. Stwierdził, że w Polsce od lat trwa proces "cofania wolności" wywalczonej po 1989 roku i "są tacy, którzy chcą to jeszcze bardziej pogłębić". Kaczyński określił takie działania jako "antydemokratyczne i antywolnościowe" i dodał, że jedyną demokratyczną partią w Polsce jest dziś Prawo i Sprawiedliwość i Zjednoczona Prawica.
Mocne stwierdzenia padły także pod adresem Donalda Tuska. Jak stwierdził Kaczyński, jest on "nadzieją polskiej niewoli i polskiego podporządkowania pod but Niemiec. On jest nadzieją tych, którzy bardzo źle życzą Polsce".